3. Ale skąd Ty to możesz wiedzieć, skoro nawet nie pytasz mnie, jak mi minął dzień, a nasze jedyne „rozmowy” polegają na wydawaniu kolejnych poleceń: zrób mi kawę, uszykuj chleba do pracy, pościel mi łóżko, umyj naczynia. Dlaczego jesteś taki w stosunku do mnie? Dlaczego wszyscy są tacy w stosunku do mnie? Kim ja jestem? Czym jestem, że nikt mnie nie potrafi zaakceptować, zrozumieć? Tato, choć raz powiedz mi, że mnie kochasz. Przyjacielu, choć raz wyciągnij do mnie dłoń i zaproś na piwo. Miłości, jeśli gdzieś tam jesteś, choć raz mnie przytul. Może wtedy przestanę marnować kolejne partie chusteczek na wycieranie swoich łez. / fadetoblack
|