Przyjaźń - często o niej myślę . Często ? Stanowczo za Często . W końcu przecież ... tylu ludzi miało być 'na zawsze , a tylu nie było przy mnie w wielu tak ciężkich momentach . Nie myślę , że w roli przyjaciółki się sprawdzam . Dużo bardziej wole stać z boku . Moje stanie z boku ... powiedzmy , że trwało rok . Długi rok odizolowania od świata , od ludzi . Rok zajęło mi wrócenie do rzeczywistości . Więc podsumowując , dwa lata jakby przeszły obok mnie . Byłam zamknięta niczym w więzieniu , lecz ten rodzaj aresztu jest dość specyficzny , iż zapamiętajcie to na wieki wieków . Nie ma gorszego miejsca odosobnienia niż to , które wytwarzamy we własnym umyśle .
|