A teraz jaka jestem ? Próbując zasnąć marzę o tym, że następnego dnia się nie obudzę. Wstaję rano i myślę. Znów ta pojebana melancholia. Przepłakuję całe noce. Myśląc o jego oczach, uśmiechu słowach. Nie ma dnia by nie czytała archiwum z gadu-gadu i naszych sms-ów. Zachowałam je wszystkie. Od pierwszego sms-a. Wychodzę wieczorami, gdy jest ciemno. Szukając Twoich kroków. Bywam w tych miejscach gdzie bywaliśmy jeszcze tak nie dawno razem. Potrafię palić fajkę za fajką, aż do skończenia się paczki. Upijam się do nieprzytomności. Marząc, że gdy się obudzę Ty przyjdziesz i będzie tak jak dawniej. Zmieniłam się tak strasznie i nie umiem już być tą osobą, którą byłam zanim Ciebie poznałam. Po prostu nie umiem dać sobie bez Ciebie rady. Zawładnąłeś moim życiem. Zabrałeś wszystko i odszedłeś. Nie ma Cię, a ja zostałąm sama. Została ze mnie tylko powłoka, bo to co miałam w środku odeszło razem z Tobą. (cz.2)
|