wy też tak macie? chcecie żeby zawsze było okey. żeby osoby Ci najbliższe były zawsze szczęśliwe, żeby nikt się nie kłócił, by każdy był uśmiechnięty i żył w zgodzie. ale tak sie nie da.. gdy ty budujesz swoje szczęścia, zawsze jest ktoś kto cierpi.. masz tyle osób na których Ci zalezy.. a mimo wszystko czasem dzieje sie tak, że nagle wszyscy są nieszczęśliwi i cierpią, przez jeden błąd.. twój błąd.. a ty bijesz się z myślami i mówisz sobie 'po chuj idiotko to robiłaś'. nie taak miało być. nie chciałam żeby tak to się skończyło. co mam zrobić, żeby było okey? przeprosić? zmienić się? to wystarczy? a jeżeli nie, co w tedy? to wszystko jest takie głupie! / kij_im_w_oko
|