| 
					                             Ta szmata stała ze swoimi różowiutkimi koleżaneczkami pod monopolowym. Miałam kulturalnie przejść obok, ale kiedy usłyszałam krzywe komentarze i śmiech podeszłam do niej. Nie... Nie puściłam wiązanki przekleństw, nie uderzyłam jej. Powiedziałam tylko jedno wymowne zdanie. ''Nie martw się ja będę śmiać się, tańcząc na Twoim grobie.' 
					                            				                             |