[ 1 ] pamiętam moje początki, moje pierwsze wiersze ... zaczęłam w czwartej klasie, był konkurs ... każdy kto brał udział w Nim przyniósł rymowanki, ja byłam inna przyniosłam, tekst wzięty z życia. Pamiętam minę pani od języka polskiego i pytanie 'Sama napisałaś, czy ktoś Ci pomógł' . Odpowiedziałam 'Sama'. Powiedziałam prawdę, nikt mi nie wierzył oprócz najbliższych , którzy widzieli jak mocno się do tego przykładałam, jak potrafiłam przesiedzieć do północy i pisać, a po północy dopiero odrobić lekcje i zacząć się uczyć na jakiś tam przedmiot. Przyszedł dzień, w którym oddawaliśmy Nasze wiersze .. moich nie przyjęli pod pretekstem, że w moim wieku powinnam napisać rymowanki jakieś krótkie. Spojrzałam się srogo na nauczycielkę i odeszłam , łzy płynęły mi po policzkach. Mama w domu pytała się jaki mi poszło , czy pani była zadowolona z mojej twórczości, nie odpowiedziałam wtedy nic , zaczęłam płakać, wszystkie wiersze wyrzuciłam do pieca i patrzałam się jak płoną I h_m_xd ♥
|