jeszcze niedawno nie wiedziałam co to smutek , każdą codzienną czynność robiłam z wielkim uśmiechem , nie przejmowałam się niczym bo miałam świadomość , że go mam. że mam przy sobie osobę która daje mi dużo szczęścia i dla której czuję się ważna . brakuje mi tego , że gdy kładłam się do łóżka zawsze o tej samej porze niezależnie od tego czy był z kumplami czy na imprezie dostawałam smsa w którym życzył dobrej nocy . od razu lepiej się spało a rano wstawało z uśmiechem gdy widniało jego imię na wyświetlaczu telefonu . czułam się taka szczęśliwa gdy był obok . teraz czuję się jak wydmuszka , cholernie pusta .
|