Od jutra będzie dobrze, dziś to sobie obiecałam. Obudzę się, a na mojej twarzy pojawi się uśmiech. Zaparzając poranną kawę do śniadania, powiem sobie: „Ten dzień będzie dobry”. Poćwiczę, porysuję, przeczytam książkę, wezmę zeszyt i zacznę pisać, a później nawet posprzątam. Wtedy wrócą wspomnienia, gdy odkopię stare kartony z pamiątkami sprzed kilku lat. Zacznę myśleć o Tobie, a w końcu i o śmierci. Rozpłaczę się i położę do łóżka, a przed snem powiem sobie, że od jutra będzie dobrze. Znów się obudzę, a przy parzeniu porannej kawy powiem sobie, że ten dzień będzie dobry… / fadetoblack
|