Tęsknię, przepraszam za wszystko dziś. Nie umiem już udawać że Ciebie nie ma kiedy każde wspomnienie przypomina mi Ciebie, każdy obrazek, gest. Wszystko dziś jest takie pogmatwane nic nie ma głębszego sensu, kłótnie codzień bardziej mnie bolą. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać, nawiązywać jakichkolwiek rozmów,przepraszamy a potem ranimy siebie nawzajem wszystko jest tak bardzo przeciwko nam. Ty walczysz ja nie potrafię nawet się postarac, wykazać inicjatywę byłam zupełnie obojętna na to wszystko. Dziś wsłuchuje się w bicie serca i doskonale wiem że bez Ciebie nie wytrwam nie poradzę sobię, nasza przyjaźń miała być wieczna a trwała krótką chwilę. Nie chcę nikogo mieszac, obwiniać za to wszystko bo przecież doskonale wiem że to ja zawaliłam to ja dałam ci odejść, to jest wyłącznie moja wina i tylko ja jestem na pozycji spalonej. Mimo tego wszystkiego chcę zawalczyć pokazać ze jeszcze nam się uda, nie jestem taka jak kiedyś wyleczyłam się z egoizmu, nie jestem już materialistką proszę wróc
|