-Mogłaś mieć co chciałaś, ale oczywiście musiałaś się zachować jak mała, rozkapryszona gówniara- powiedział. A ona usłyszący te słowa miała ochotę rzucic się na niego z pięciami. Opanowała się, odpowiadając podwyższonym ze złości głosem: - Po pierwsze skoro chciałeś mi coś dać mogłeś mi to dać z szacunkiem na jaki zasłużyłam, a po drugie nie nazywaj mnie więcej gówniarą, bo to twoje zachowanie jest gorzej niż dziecinne.
|