myślałam, że będzie inaczej. że przez dwa miesiące się dobrze poznamy i na koniec wakacji będziemy razem, z resztą sam to zasugerowałeś, Twoje słowa, gesty. nawet Twoje spojrzenia mówiły mi, że tego chcesz. i gdy ja jestem już gotowa, Ty tak po prostu odchodzisz do innej, zostawiasz mnie samą mówiąc "przecież i tak by nam się nie udało". odchodzisz, a ja zaczynam zapominać, mimo iż bardzo tego nie chce, płacze całymi dniami, nigdzie nie wychodze, a Ty? Ty jesteś szczęśliwy, a przecież ja tak bardzo chciałam Twojego szczęścia.
|