To jest tak silne, że wraca do mnie w snach Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać I biorę ciężkiego powietrza oddech, które cedzę przez gardło tak, że jest mi nie dobrze. Pluję krwią w około płoną pochodnie. Brakuje mi siły, leże, pomóż mi się podnieść.
|