` są takie chwile, że siedze wbita w fotel z kubkiem zielonej herbaty i wspominam. i wiesz co? uwielbiałam Twoje zacięcia podczas jakiejkolwiek rozmowy, przerywałeś i wpatrywałeś się w moje oczy albo wtedy kiedy nie mogłeś się rozłączyć rozmawiając ze mną przez telefon. lubiłam, kiedy się denerwowałeś. lubiłam każdy Twój uśmiech. każdy pocałunek. ale nie oszukujmy się i bądźmy szczerzy, nie warto wspominać. co było to było, nikt przecież nam tego nie zabierze, sam tak powiedziałeś. a ja rozumiem, rzeczy ważne i ważniejsze są. byłam najwidoczniej tą mniej ważną.
|