Godzina 23:15, w prawym dolnym rogu monitoria wyskoczyło powiadomienie z gadu-gadu, że jest dostępny. Siedziałam i czekałam na wiadomość od Niego. Minęło 10minut, nie pisał. Myślę sobie "skoro nic nie piszę, pewnie nie znaczę nic dla Niego". Po chwili wyskoczyło kolejne powiadomienie "....... przesyła wiadomość" Od razu uśmiechnęła mi się buzia, otworzyłam wiadomość i czytam... " Cześć piękna:* Widziałem Cię dziś, świetnie wyglądasz:)" Odpowiedziałam "Dziękuję:)" napisałam tylko z jednym uśmieszkiem, choć w głębi duszy byłam taka szczęśliwa. Oboje zeszliśmy z gadu-gadu. Leżałam w łóżku, gotowa do snu. Nagle usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości na telefon. Otworzyłam. Była ona od Niego. "Śpij dobrze, Księżniczko:*" Wtedy pomyślałam, że lepiej być już nie może i z wielkim uśmiechem na twarzy, zasnęłam śniąc o Nim...
|