Zapytał czy kogoś mam, czy ten chłopak, z którym mnie ostatnio widział w pubie, czy coś mnie z nim łączy. Jak mógł pomyśleć, że po tym wszystkim o nim zapomniałam?! Nie, nie łączy, może mieć pewność, że już nigdy nie będzie mnie nic z nikim łączyło, chyba, że z nim.
|