pogoda jednym slowem-nienajlepsza. Ogolny poziom życiowego zadowolenia? Ponizej poziomu jakiegokolwiek ... bynajmniej mam świadomosc ,ze bywalo gorzej wiec jakos sobie funkcjonuje do momentu az przychodzi ta glupia mysl "fuck,przeciez bylo swietnie". No coz, rozne chwile byly w moim zyciu i jeszcze rozne beda. tak czy inaczej-zyje-jest sie z czego cieszyc:)
|