pamiętam gdy pierwszy raz powiedział , że kocha . leżeliśmy na plaży i przegadaliśmy już dobre kilka godzin , mówiąc dosłownie o wszystkim . poruszaliśmy trudne dla mnie tematy i sprawy mało ważne , jak fakt czy ufo naprawdę istnieje . i w pewnym momencie , w przerwie między pocałunkami powiedział po prostu , że mnie kocha . poczułam jak szczęście wlewa się w moje ciało i nie mija , zostaje . zatrzymało się , jakby znalazło właściwe miejsce . uśmiechnęłam się jedynie i wtuliłam w jego bluzę . tak niewiele brakowało , by było idealnie.
|