domówka u kumpla. właśnie przyjechałeś z długiego wyjazdu. wódka lała się już od dobrych kilku godzin. wszyscy wypili kolejkę, jednak my nadal siedzieliśmy z kieliszkami w ręku, a nagle ja powiedziałam : pijemy za nas. popatrzyłeś na mnie i zaprzeczyłeś. zreflektowałam się przestraszona, a ty ukoiłeś moje uszy słowami : wypijmy za to, żebym tego drugi raz nie spierdolił. / demonologiaaaa
|