Jeszcze 4 dni i żegnamy się na 10 miesięcy. Tak trudno się rozstawać po tych pięknych chwilach. Już widzę przed oczami lotnisko, pożegnanie pełne łez i strachu jak sobie poradzimy. A później zniknięcie za bramką i wystartowanie samolotu o godzinie 11. Potrzebuje przyspieszacz czasu.
|