Nie lubiłam kiedy milczał. Głównie dlatego, że milczenie zawsze oznaczało dla mnie pewien koniec, koniec czegoś, na czym zazwyczaj mi zależało. A etapu związanego z nim nie chciałam jeszcze kończyć. Właściwie- chyba nie chciałam kończyć go wcale. / bezimienni
|