Nie rozumiem ludzi, nigdy nie zrozumiem, którzy załamują łeb bo nie jest tak jak kiedyś. Wiecie dlaczego tak nie jest? Bo nic nie zdarza się dwa razy. Po za tym siedzicie z załamanymi łbami, zamiast budować coś od nowego. Niektóre rzeczy są jak z babki z piasku, ogólnie zajebiście wyglądają, ale często szybko znikają. Dlatego bezsensu jest się rozczulanie poprzez kilka dni nad takimi epizodami, nie szkoda życia? Szkoda, to jasne! Tylko nie wszyscy o tym wiedzą, ale kiedyś się przekonają. Wielu też ma pretensje, że świat jest taki a nie inny. Świat jest idealny, ludzie są nieidealni. Wyobrażacie sobie gdyby te dwie rzeczy były idealne? Wtedy nie miałby sens ani rap, ani życie. Bo nie byłoby nad czym kminić, co robić, czego poprawiać, o co walczyć.
|