Był pijany, ledwo doszedł do łóżka, leżał tak, po czym mocno przytulił mnie i powiedział: Wiesz, skarbie. Moja mama Cię wybrała. Powiedziała, że jesteś fajna, wesoła i będę debilem jeśli Cię zostawię, bo tylko ty umiesz mnie w takim stanie ogarnąć. Dzięki tobie ogarnę się z wódką i pomogę Tobie wyjść na ludzi. Dzięki mnie zostawisz prochy. Jeśli będziesz ze mną to nie zabraknie ci niczego. Będziesz księżniczką na tym mieście. Tylko nie zrań mnie. Proszę. W tamtym momencie prawie się popłakałam. Te słowa mnie wzruszyły, bo wiem dobrze, że słowa tej kobiety są dla niego najważniejsze.
|