;Mówiłam,że samej byłoby mi lepiej.Nie dlatego,że sama byłabym szczęśliwa.Myślałam,że jeśli kogoś pokocham, a potem związek się rozpadnie,mogę tego nie przeżyć.Łatwiej jest być samemu.Bo jeśli się nauczymy,że potrzebujemy miłości o ją stracimy,jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie, czy taki ból da sie przeżyć?'-G.A
|