bez miłości byłam inna.. umartwiałam się wierzyłam tylko w to, że nie zasługuje na życie.. ciągle czułam wewnętrzny ból, życie było bólem.. zanim go poznałam, potem przewrócił mój świat, pokazał lepszą stronę, mam sens, żyje dla niego, kocham go ! ale kurwa na to nie zasługuje, na żadną miłość ! a jednak ją mam, mam już wszystko czego mi brakowało... Ciebie, kocham Ciebie i puki kochasz mnie nie odejdę..
|