mgliste, deszczowe poranki sprzyjają refleksjom. ze zdumieniem zauważam, jak bardzo się ostatnio zmieniłam.
być może nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale gdyby przyjrzeć się głębiej, można by dostrzec w moich oczach pewność siebie, która ostatnio gdzieś znikła. dzięki jednej rozmowie zrozumiałam, że popełniałam błąd, przejmując się ludźmi i ich zdaniem, tak często odmiennym od mojego. bałam się tego, że ktoś może powiedzieć coś, co mi się nie spodoba, a gdy to już się działo, zawsze reagowałam, atakując - bo jak wiadomo, najlepszą obroną jest atak. jednak teraz gdy się nad tym zastanawiam dochodzę do wniosku, że czasem lepiej przemilczeć pewne kwestie, niż niepotrzebnie wdawać się w dyskusję. mój porywczy charakter często mi to uniemożliwiał, ale staram się i chyba nie wychodzi mi to najgorzej. odzyskałam trzeźwość myślenia i muszę przyznać, że bardzo mi z tym dobrze. / ravennn
|