w snach wszystko wydaje się inne , lepsze. tam w marzeniach zwracasz na mnie uwagę, czasami poślesz, swój nieziemski uśmiech , spojrzysz znacząco. to już coś. jednak przychodzi moment pobudki gdzie wszystko znika , szybciej niż śnieg w tym roku. jest rzeczywistość gdzie ty i ja nie zbiega się w jedno ' my ' a spojrzenia które mi podarowujesz są przypadkowe.
|