Może kiedyś przechodząc obok siebie w parku, nasze spojrzenia mimowolnie się spotkają. Może wpatrując się w swoje tęczówki, przed oczami przelecą nam te najlepsze chwile, oddalając w zapomnienie te złe. Może poczujemy to mocne ukłucie po lewej stronie klatki piersiowej, może będziemy widzieć zza zaszklonych źrenic nasze postury. A może miniemy się bez słowa, udając, że nigdy się nie znaliśmy. / pjooona
|