cz. 3 - Gdy podeszła wziął ją na kolana i powiedział, że to nie tak jak myślisz maleńka. Wszystko jej wytłumaczył. Okazało się, że ma problemy rodzinne. Jego ojciec jest alkoholikiem a jego matka jest prostytutką, nie radzi sobie z tym. Mocno go przytuliła po czym pocałowała delikatnie w usta. Nie spodziewał się. Wyciągnął z kieszeni szluga, chciał zapalić lecz zobaczył jej zdenerwowany wzrok, wstała z jego kolan. On, włożył fajkę z powrotem do paczki. Rzucił obok i wstał. Podszedł do niej, złapał za biodra, przysunął do siebie i wyszeptał ciche kocham. Ich usta musnęły się delikatnie w świetle księżyca. Ja ciebie też – odpowiedziała, po czym wrócili na salę
|