cz, 3 - Któregoś dnia Wojtek postanowił sobie, że musi namówić Monikę na terapię, ponieważ niedługo będzie za późno na jakie kolwiek działania. Kiedy wszedł do mieszkania dziewczyny doznał szoku. Monia leżała na podłodze a obok niej pusta strzykawka, chłopak szybko zadzwonił pogotowie chodź było za późno. Moniki nie dało się już uratować, dziewczyna przedawkowała. Kilka dni później odbył się pogrzeb, przyszło na niego wiele ludzi mimo tego co mówili o Monice. Gdy wszyscy się już rozeszli, chłopak Moniki podszedł do grobu, położył na nim czerwoną różę i wyszeptał:''Oj mała, miałaś ciężkie życie odpoczywaj, już niedługo się zobaczymy."
|