2. promieniowałbym szczęściem i idąc na grób rodziców płakał, że postanowiłaś trwać w moim życiu, że nie zostawiłaś mnie i nie odrzuciłaś mej miłości, którą nie umiałbym obdarzyć nikogo innego. bo tylko Ty jedna mi zostałaś, tylko Ty jedna dałaś mi tyle miłości, której tak naprawdę nigdy nie zaznałem. podnosiłbym Cię i tańczył przy muzyce, wtulając się jak małe dziecko. przyniósł Ci śniadanie do łóżka i otulał kołderką na dobranoc. przede wszystkim, za drugą szansą nie pozwoliłbym Ci odejść. obwiązałbym Cię w kajdany i zaczepił o moje serce, które trzymałoby Cię niczym matka trzyma swoje nowo narodzone niemowlę, zaraz po przyjściu na świat. / shit.life
|