- Dlaczego? Powiedz mi dlaczego? CISZA - Powiedz dlaczego to zrobiłeś? BYŁ ZGASZONY, WIEDZIAŁAM, ŻE ŻAŁUJE. - Przepraszam, ok? Byłem pijany. -Dlaczego? Nie kochasz mnie? - Kochanie, obiecałem, że cię nie zranie. To był jeden raz. - Zraniłeś mnie. Miałeś tego nie robić, obiecałeś. Gdybyś kochał nie odszedł byś.. - Ale wróciłem. - Wróciłeś.. ale jeśli odszedłeś raz, zrobisz to jeszcze zostawisz mnie. To nie jest żaden "Zmierzch" ty nie odejdziesz raz, my nie bd razem na wieki. Znajdziesz sb z czasem inna, ładniejszą, znudzę się tb. Nie bd żadnego "MY". Na początku żałowałam, że poszłam za tb.. CISZA. PO MOICH POLICZKACH SPŁYNĘŁY ŁZY. -Ejj mała nie płacz. -NIENAWIDZĘ CIĘ.. POWIEDZIAŁAM A POMYŚLAŁAM KOCHAM. UCIEKŁAM, POBIEGŁAM.. NIE POSZEDŁ ZA MNĄ.. ALE NIE WRÓCIŁAM BYŁO MI GŁUPIO. TERAZ PATRZE JAK JEST SMUTNY NA ZDJĘCIACH. w KAŻDYM WIDZĘ ROZPACZ. OCZY MÓWIĄ WIĘCEJ NIŻ UŚMIECH. POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO, , KIEDYŚ SIĘ SPOTKAMY..MOŻE MI WYBACZY. NA RAZIE W PAMIĘCI TA JEDNA ROZMOWA..
|