Nie powiem, że do końca jest okej, ale jest lepiej. Zdecydowanie. Czasami tylko zasypiam przy setce wspomień związanymi z Jego osobą, bywa, że mam przed oczami tą buźkę, która podejrzewam do dziś potrafiłaby wywołac uśmiech na mojej twarzy jednym spojrzeniem. Nie próbuję już oszukiwac samej siebie. Czasami zatęsknie.
|