Jestem, ale jakby mnie nie było. Żyję, ale czuję jak z każdą chwilą umiera we mnie jakaś ważna cząstka. Myślę lecz moje myśli wciąż błądzą. Staram się, ale zawsze coś stoi na przeszkodzie w zrealizowaniu celu. Mam serce, które każdego dnia rozpada się na miliony kawałeczków i nie potrafi się pozbierać. W sumie... mam wszystko, ale brakuje odrobiny szczęścia./nwo/
|