Przyszli na świat tak daleko od siebie
on żył w piekle, ona w niebie
On?
Miał problemow tysiące
ledwo wiązał koniec z końcem
zmęczony odpowiedzialnością
nie wiedział czym jest uczucie zwane "miłością"
życie dla niego było torem przeszkód
zwykła zabawa to dla niego był trud...
Ona?
Miała wszystko czego chciała
lecz prawdziwego życia nie znała
smutek i cierpienie obce jej były
jedynie łzy szczęścia jej policzki pieściły
z życia pełnymi garściami korzystała
jednak czegos jeszcze potrzebowała...
Spotkały się te dwa jakże różne światy
połączeni poprzez oddzielające ich kraty
tak inni a niby tacy sami
uzupełnili sie swoimi przeciwnościami
Odnaleźli się choć przyszli na świat tak daleko od siebie
teraz żyją na ziemi, ani w piekle, ani w niebie...
|