Zawsze przesadnie przejmowałam się swoim losem. Nawet mały upadek potrafił sprawić, że ledwo co podnosiłam się za każdym razem, gdy coś poszło nie po mojej myśli. Nocą kiedy wokół mnie panowała przerażająco ciemność moja wyobraźnia wariowała. Nie potrafiłam zasnąć, bo myślałam nad moim losem. Chciałam by było idealnie, lecz w chwili kiedy do tego dochodziłam zawsze los płatał mi figle, jakby chciał się mną ostatecznie zabawić. Dziś leżę na łóżku w piżamie i nie potrafię zrozumieć tego co zaszło w moim życiu. Chcę wrócić do tego, co było tak pięknie. Warto docenić nawet najmniejszy drobiazg, bo nigdy nie wiadomo w której chwili twoje życie może legnąć w gruzach. Dosłownie. Nie mówię tu u maleńkich problemach, takie ma każdy. Nie warto się tym zadręczać. W chwili, gdy stanie się coś co naprawdę odmieni wasze życie w sposób nieodwracalny będziecie upadać nad swoją psychiką, która sobie nie poradzi. | sajonara.bitches
|