Wydawało mi się, że odchodzą tylko niektórzy. Myliłam się, twierdząc, że mam przyjaciół gotowych oddać za mnie życie. Nigdy nie pomyślałabym nawet, że ktoś zechciałby wbić mi nóż w plecy chwilę po tym jak prosto w oczy utwierdział mnie w przekonaniu, że jest warty mojego zaufania.
|