Pamiętam jak dziś, 23 sierpnia 2010, przypadkowe spotkanie po 3 miesiącach osobno, na jednej z okolicznych imprez. Przystojny chłopak, zielone oczy z niesamowicie długimi rzęsami, czarne włosy i ciemna karnacja. Ideał ♥ Kilka spojrzeń sprawiło, że nie potrafiłam o Tobie zapomnieć. Przypomniałeś mi wszystko. Wszystko to, przed czym tak usilnie starałam się zapomnieć. Bo przecież uciekałam od Ciebie i Twojej miłości. Wtedy, wspomnienia ożyły. Każda moja myśl, była o Tobie. Cieszę się, że nie zrezygnowałeś ze mnie, nie wyobrażam sobie innego życia. Życia bez Ciebie.
|