nienawidzi go ale tez kocha może czasem po nocach przez niego szlocha
wciąż udaje że nic nie czuje lecz wspólne chwile w pamięci zapisuje
a jest ich wiele, wiem jedno tak nie patrzą na siebie przyjaciele
tyle nocy razem przetańczyli w marzeniach swój świat zatopili
on mówi o niej że jest blacharą lecz dla niego nie jest tanią gówniarą
ona powiedziała co za kurwik z niego gdy ruda usiadła na kolana jego
choć on przepraszał ona twarda była lecz w końcu chyba wybaczyła
bo żyć nie może bez niego choć niby jest "tylko kolegą"
wierze, że jeszcze będą razem, być może kiedyś staną w kościele przed Maryi obrazem
przysięgną sobie miłość i wierośc której teraz brakuje bo bóg z góry patrzy i im kibicuje .
|