Leżąc w trawie wpatrywała się w niebo, liczyła gwiazdy i marzyła o miłości, ale nie o zwykłym zauroczeniu, lecz o prawdziwym uczuciu. Zastanawiała się jak to jest kogoś kochać tak naprawdę, tak jak opisane jest to w książkach i pokazane na filmach. Leżąc tak i rozmyślając, z obawą myślała tylko o jednym "A jeżeli ja nigdy nie spotkam miłości mego życia?".
|