To była tylko chwila, gdy mogłam wszystko z siebie wyrzucić. Chciałam zapomnieć o tamtych chwilach, spróbować czegoś nowego.. Pozbyć się myśli, które przytłaczały moją codzienność. Zaczęliśmy rozmawiać.. Z pozoru wszystko było niewinne, ale nadszedł moment, gdy rozmowa zaczęła schodzić na poważniejsze tory. Wymienialiśmy się uczuciami, które towarzyszyły nam ostatnimi czasy… Pozbywaliśmy się z naszych ciał wrogości do ludzi, którzy niszczą ostatnio nasze życie.. byliśmy szczerzy, aż do łez.. Uwolniliśmy z siebie coś co pozwoliło spojrzeć nam inaczej na świat… na wszystko co zaczęło nas przerasta
|