tak, tato, nienawidzę cię. nienawidzę każdego dnia, który spędziłam razem z tobą i patrzyłam, jak półprzytomny siedziałeś przy stole i przechylałeś kieliszek do dna. nienawidzę tego, jak przy mnie biłeś mamę, i tego, jak biłeś mnie, bo wiedziałeś, że jestem zbyt mała, by ci oddać. nienawidzę cię, choć powinnam być tak naprawdę wdzięczna, że to dzięki tobie zrozumiałam, jak bardzo muszę się starać, by moja przyszłość nie wyglądała tak, jak dziesięć lat przeżytych wspólnie z tobą.
|