Wiesz czemu kocham muzykę? Dlatego, że mogę mieć najgorszy na świecie humor, i wystarczy, że włączę jakąś ostrzejszą piosenkę, z właściwie dobranym tekstem do sytuacji, wsłucham się w nią, i nagle czuje jak wszystko się we mnie gotuje, jak zaczynam sobie mysleć : " Hej, czym sie przejmujesz?! przecież to jego wina, to On nie docenia tego, jak się starasz, więc kurwa, ogarnij się, wystrój i wyjdź na miasto, niech czuje co traci ! " Tak, kocham muzykę...
|