nie ma mnie. ale jestem. w ciemności odnajduję się po omacku. słyszę szepty ludzi z zewnątrz, chociaż nie chcę ich słyszeć. mówią o mnie, chociaż nie powinni. nic o mnie nie wiedzą, a oceniają. chcą znać prawdę, ale prawda nie pokolorowałaby ich oczekiwań. sami ją sobie namalują. kredkami nienawiści.
|