ze łzami w oczach usiadła na kanapie. popijając gorącą czekoladę, zaczęła opisywać najpiękniejsze chwile, które z Nim spędziła. wiedziała, że to zadanie nie do wykonania. nie dało się zliczyć tych najwspanialszych momentów. kręciło jej się w głowie. zaczęła wspominać te chwile, kiedy sekundy dzielili na dwoje, aby każda minuta była dłuższa. kiedy wszystko było takie łatwe, proste. kiedy potrafili godzinami rozmawiać o jednym, a temat zdawał się niewyczerpujący. zaczęły trząść jej się ręce, upuściła pusty już kubek na podłogę. nadeszła ta sekunda, kiedy dziewczyna zrozumiała, że tak na prawdę nie ma już nic.
|