Cześć. Mam pomysł, wiesz? Chodź, chodź bliżej, powiem Ci o nim. Więc tak. Poznajmy się. Niech na początku będzie dziwnie, ja już to zapewnię. Potem poznajmy się bliżej. Bądźmy ze sobą blisko, myślmy, że jesteśmy przyjaciółmi. A potem nagle - bah! Niech wszystko pęknie. Tajemniczy zwrot akcji. Przestańmy się do siebie odzywać, a jeżeli już, to jak do wroga. Jak do wroga? Traktujmy siebie nawzajem jak wrogów. Znienawidźmy się. Będzie ciekawiej, prawda? Nie lubię wiecznej sielanki. Potem znów przestańmy się do siebie odzywać, po czasie przepraszajmy się jak szaleni. I nie wybaczmy. Zatrzymajmy w głowach prawdziwy obraz tej znajomości, tej dziwnej, zmiennej znajomości. Zastanawiajmy się potem całymi dniami, łammy sobie głowy, co poszło nie tak. A wiesz jaka jest odpowiedź? Ja poszłam nie tak. To ze mną coś jest nie tak.
|