Może chcesz nadal żyć, próbować walczyć każdego dnia z tym bezsensem. jednak wiesz że serce wyrywa sie do Niej, szarpie, krzyczy że nie czuje Jej obecności. więc zdajesz sobie sprawe z tego iż musisz sercu dogodzić, stoisz blisko Jej kruchego ciała, jednak to nie pomaga, jest takie zimne w grobie, chcesz bliskości duszy więc serce sie uspokaja,zwalnia tempo, milknie..
|