być czyimś sensem. sposobem na przetrwanie kolejnego, ciężkiego dnia. całować wśród zgiełku na ulicy te ulubione usta, które rozpoznałbyś wszędzie. ściskać mocno dłoń, która tak przerażająco idealnie pasuję do twojej. czuć jej perfumy rozproszone po twoim całym organizmie i w całkowitym zaufaniu powierzać jej najskrytsze sekrety. na co dzień metr osiemdziesiąt centymetrów, pewne siebie, ciemne oczy i rap w słuchawkach. chłopak doskonale zdający sobie sprawę z własnych atutów. arogancki typ z uśmiechem, dla którego potrafiłabyś zabić. przy niej? masz zaledwie metr sześćdziesiąt wzrostu. z sercem na dłoni i przerażonymi czekoladowymi oczami, które błagają o pomoc tulisz się do jej klatki piersiowej. rap wydobywający się z twoich ust, dzięki któremu tłumaczysz rozpierdol w sercu. takiego właśnie cię pokochała. byłeś jej wszystkim. /happylove
|