[Cz. 6] No to jak z tą samotnością? Pisałam już wcześniej więc będzie krótko. Samotność dopada każdego czy tego chcesz czy nie. Z tą małą różnicą, że jednych raz na rok, a innych co drugi dzień. Najlepszy lek na samotność? Przyjaźń, oj tak.
Przyjaźń to coś, co na dzień dzisiejszy w moim życiu jest na miejscu drugim, zaraz po rodzinie. Choć sądzę, że w życiu 3 rzeczy idą w trójkę: Miłość=Rodzina=Przyjaźń. No bo tak, miłość życia, koniec końców staję się rodziną, a prawdziwa przyjaźń to też taka twoja rodzina. Im pozwala się na więcej, im pozwala się głębiej spoglądać w oczy, a przez nie do duszy. Im pozwala się na bycie podporą w chwili rozpaczy. Dziwisz, że tak napisałam? No to zastanów się.
|