Ona go kochała on kochał ją . Oboje się kochali . Ona zawsze witała go gwiazdką przy dwukropku...Któregoś dnia ona zobaczyła go z inną , pobiegła ze łzami w oczach do domu wzięła żyletke i poszła do lasu. Siadła pod drzewem i pociela się . Rano znaleziono jej zwłoki . Gdy on się o tym dowiedział postanowił dołączyć do niej w taki sam sposób.Ale przed śmiercią poszedł na jej grób i powiedział :
-Kochanie , to była moja siostra. Przyjechała z bardzo daleka.
|