Gdyby tak na jeden dzień zapomnieć o teraźniejszości, pobawić się przeszłością, dać jej się złapać w sidła tak konkretnie. Spotykać się w starych miejscach, na starych zasadach, ze starymi nawykami, bez dzisiejszych ograniczeń. Totalny spontan i luz, bez zbędnych przemyśleń, z ramionami otwartymi na świat i ludzi.
|